Beatko, jestem pełen podziwu i uznania dla Ciebie i tego jak starasz się ludziom pomagać, pracować z nimi. To co Ty proponujesz jest zdecydowanie czymś innym niż to co proponują terapeuci gminnych komisji... Jakże inne są Twoje propozycje, oparte na dużej Twojej wiedzy, doświadczeniu i mające naukowe podstawy, a nie pobożne życzenia. Pewnie w miastach ta pomoc dla osób w kryzysie jest inna niż na wsi, ale można powiedzieć, że na wsi to w zasadzie tej pomocy nie widać, nie widać konkretnych programów, nie widać zachęty do pracy. Są jakieś spotkania, jakieś pozorowane działania, ale jak brak konkretnej pracy to i efektów nie ma. Ze wspomnianą terapeutka utrzymywałem kontakt przez messenger i wielokrotnie jej pisałem co potrzebne jest osobom uzależnionym, ale w końcu znudziło mi się ciągłe zwracanie do niej per Pani. Ty Beatko jesteś inna, Ty najpierw jesteś człowiekiem, a dopiero później terapeutka. Dziękuję za to, ze jesteś.
Stanistaw Knap